Apetyt na słodycze
Wielokrotnie można usłyszeć o tym, że jedzenie słodyczy jest złym pomysłem. To zrozumiałe, aczkolwiek warto zadać sobie pytanie, jak radzić sobie z pokusą? Jest to ważny temat i do tego wydaje się, że mowa o czymś, co często jest pomijane.
Poznanie wroga
Na pewno należy uwzględnić, że poradzenie sobie z trudną sytuacją jest możliwe, gdy wiemy, co się szykuje. W tym przypadku powinniśmy rozmawiać oczywiście o wszystkim tym, z czym wiąże się apetyt na słodycze.
Zacznijmy od pytania, co zawierają słodkości? Co by nie mówić, musimy mieć na uwadze, że słodkości w dużej mierze składają się z cukrów prostych. Co więcej, cukry te sprawiają, że mamy do czynienia ze sporymi wahaniami glukozy. Można też powiedzieć, że jest to błędna koło, które sprawia, że sami napędzamy apetyt. Dobrze także pamiętać o tym, że mowa o żywności silnie przetworzonej i w związku z tym możemy mówić choćby o sporej ilości tłuszczu czy sztucznych barwników. Nie trzeba też chyba dodawać, że słodycze przyczyniają się do rozmaitych kłopotów.
Skoro wiemy, z czym mamy do czynienia, nie pozostaje nic innego jak skoncentrowanie się na działaniu – duże znaczenie ma pełnowartościowa i odpowiednio zbilansowana dieta. Potrzebne są wszystkie składniki odżywcze i nie można przy tym zapomnieć o proporcjach. Warto też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wiem, jakie mam możliwości? Trzeba pamiętać choćby o tym, że białko to np. chude mięso. Do tego należy stawiać na węglowodany złożone i tłuszcze pochodzenia roślinnego. Naturalnie nie można również zapomnieć o częstotliwości i wielkości porcji. Krótko mówiąc, chodzi o 5 posiłków zjadanych mniej więcej co 3 godziny.
Rzecz jasna musimy także pamiętać o tym, co pijemy. Przy piciu reguły są stosunkowo proste – picie głównie wody przy jednoczesnej rezygnacji z napojów gazowanych i soków z kartonu.
Informacje o jedzeniu możesz znaleźć też tutaj.